Minęły czasy, kiedy młody człowiek, posiadający jakie takie wykształcenie, tuż po ukończeniu szkoły bez problemu znajdował pracę w jednym z wielu państwowych zakładów.  Zarobki może nie były najwyższe, ale pewne,  wystarczające co najmniej na czynsz i wyżywienie i  od  czasu do czasu na wczasy w Bułgarii lub nad Bałtykiem. 

Teraz zdobycie pracy wymaga nie lada operatywności  i doświadczenia w atrakcyjnym zawodzie.  Dlatego tak trudno jest odpowiedzieć na pytanie, czy ukończona szkoła policealna  może być atutem w zdobyciu upragnionego etatu? 

Na pewno sporo w tej mierze zależy od szczęśliwego trafu i przebojowości potencjalnego kandydata do pracy. Mniej operatywni, posiadający nawet kilka fakultetów też mogą być na straconych pozycjach.  Ale może rozważmy, jakie zalety ma szkoła policealna. 

Przede wszystkim okres kształcenia  jest krótki - trwa zaledwie dwa lata. Czyli szybszy start w dorosłość niż po studiach. Druga zaleta, to specjalizacja: młody człowiek wychodzący ze szkoły policealnej ma ugruntowną dość dobrze wiedzę ogólną  i zazwyczaj bardzo dobrą znajomość konkretnego zawodu, popartą nierzadko praktykami zawodowymi w remomowanych firmach. 

Szkoły policealne chcąc zachęcić potencjalnych słuchaczy zazwyczaj proponują kierunki adekwatne do potrzeb na rynku pracy. Przykładem może być mechatronik, czy specjalista od systemów  grzewczych.  Kształcą też w zawodach usługowych dla ludności.  Aby poziom kształcenia był wysoki, władze szkolne starają się zapewnić  wysoko kwalifikowaną  kadrę nauczycielską. Kolejną zaletą jest dostępność tego typu szkół. Niektóre z nich oprócz tradycyjnego, stacjonarnego systemu kształcenia proponują też naukę przez internet.  W niektórych szkołach można zdobyć certyfikaty międzynarodowe w wybranej specjalizacji.  Jak widać, ukończenie szkoły policealnej może być znaczącym atutem podczas poszukiwania pracy w Polsce lub za granicą.